wtorek, 1 maja 2018

Starożytna poradnia miłosna - cytaty




Natura budzi się do życia a wszystkie gołębie (i niektórzy ludzie) dostają miłosnego kociokwiku i rozpłaszczają się pod tramwajami. Wspaniały i obrzydliwy w swojej bujności maj rzuca się wszystkim na głowy tak, że staram się wychodzić głównie nocą, kiedy traci swój przepych. Po zmroku jestem w stanie znieść nawet kwitnącą wiśnię nad głową, zwłaszcza jeżeli przy okazji obserwuję dwóch panów na podnośniku, czule gładzących latarnię (w niewiadomym celu; wygląda całkiem zdrowo). Za kilka dni kończę 21 lat, a dalej nic w życiu nie osiągnęłam. Z tej okazji cytaty majowe - to znaczy miłosno-erotyczno-egzystencjale. Smacznego.

1. O miłości - z lektur polonistycznych

,, Idąc za tym ślepym popędem [tzn. miłością] człowiek łamie prawa moralne przez siebie samego stanowione, doświadczając w konsekwencji permanentnie go nękającego poczucia winy. Wszystko, co istnieje, obciążone jest świadomością grzechu; sam fakt życia jest wystarczający, by ponieść karę. Wszystko się mści. Życie jest przerażającą otchłanią, w którą ustawicznie spadamy aż do dna ostatecznej i nieuchronnej klęski."

Z podręcznikowej notatki o twórczości Przybyszewskiego - no i jak polonistyka ma być pozytywna?

2. Balaam czyli problem winy obiektywnej - ,,Bajki" Kołakowskiego

Przypowieść biblijna o oślicy Balaama w skrócie leci tak, że Bóg chce zawrócić Balaama z drogi, ale objawia to tylko oślicy, do tego dając jej ludzki głos. Morał, który wyciągnął z tego Kołakowski, jest w gruncie rzeczy bardzo uniwersalny:
,,Morał pierwszy: nie lekceważmy głosu bydlęcia, bo ono czasem wie lepiej. 
Morał drugi: niewiedza jest grzechem, a tłumacząc się niewiedzą dodajemy tylko nowy grzech do starych. 
Morał trzeci: jest przeciwne zdrowemu rozumowi używać zdrowego rozumu do kłótni z rozumem absolutnym. 
Morał czwarty: od winy obiektywnej nawet Pan Bóg nas nie wyzwoli. 
Morał piąty: oto skutki, kiedy dwoje zachowuje się racjonalnie, ale każde ma inne przesłanki rzeczowe. 
Morał szósty: takie jest życie."

3. O Erosie - ,,Uczta" Platona

,,A drugiego [Erosa] matką jest Afrodyta niebiańska (...) to właśnie jest miłość ku chłopcom skierowana (...) starsza, nie pokalana niskimi skłonnościami. I stąd to się do męskiego pierwiastka zwracają ci, których taki Eros owionie, bo oni kochają to, co z natury ma więcej siły, więcej rozumu."

Tłumacz w przedmowie (a było to wydanie z 1981 bodajże) starał się ze wszystkich sił wyłgać z tego straszliwego homoseksualizmu starożytnych, proponując, by normalny, współczesny czytelnik kiedy jest mowa o mężczyznach, wstawiał tam po prostu kobietę, a wtedy ten przekaz i dla niego stanie się zrozumiały. Mi jakimś cudem udało się zrozumieć całość bez żadnych wstawek, może tłumacz nie wziął pod uwagę, że taką filozoficzną rzecz mogą czytać też kobiety? Wstawiam jako ciekawy przykład widzenia miłości przez starożytnych, niezafałszowany przez szukających sensacji redaktorów portali typu Ciekawostki Historyczne ani ludzi w typie tego tłumacza. Tak po prostu było w tych czasach. 

4. Jakich partnerów szukać, by wyjść z tego z honorem - porady starożytnych - tenże Platon

,,Jeśliby się ktoś drugiemu oddawał [pruderyjny tłumacz lub autor mieli na myśli seks] wierząc w jego wartość moralną, wierząc, że go lepszym zrobi przyjaźń miłośnika, [tłumacz najwyraźniej nie znał słowa ,,kochanek" albo bał się go użyć] a zawiódł się przecież, boby na jaw wyszło, że to człowiek zły, i dzielności by w końcu nie zdobył, to przecież piękny to zawód. Bo i taki człowiek objawia wtedy, co w nim tkwi, pokazuje, że dla dzielności, dla moralnego postępu on byłby gotów na wszystko. Tak wiec stanowczo piękną jest rzeczą oddawać się dla dzielności."

Tłumacząc z polskiego na nasze: jeżeli szukasz sobie kochanka (tudzież kochanki) o wysokich walorach intelektualnych i moralnych, żeby się od niego czegoś nauczyć, a on jednak okazuje się tępą dzidą, to świadczy o tobie bardzo dobrze, bo szukasz w ludziach mądrości, a nie ładnych oczu. A przynajmniej w starożytności tak by o tobie twierdzono. Badań w świecie współczesnym jeszcze nie prowadziłam, chociaż mam smutne podejrzenia, jaki dałyby wynik. W każdym razie myślenie starożytnych o miłości jest bardzo ciekawe i bardzo odmienne od naszego, przefiltrowanego przez chrześcijaństwo. 
    Chociaż myślę, że szukanie sobie mądrych przyjaciół też wpisuje się w tą kategorię, a jest bardziej akceptowalne społecznie. Jak mawiał mój profesor od francuskiego: zawsze szukaj towarzystwa ludzi inteligentniejszych od ciebie, to będziesz miał do czego dążyć. Miał rację, skubany. 

2 komentarze:

  1. Po pierwsze: wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Kontynuuj blogowanie (choć nie wiem do końca czy po takiej przerwie nadal mogę tak napisać) - wróć do niego z podwojoną motywacją, pomysłami i weną! Najważniejszego, czyli zdrowia i szczęścia oraz braku fałszywych osób wokół Ciebie.
    Zawsze się dziwiłam jakie dziwne imiona są zawarte w Biblii, ale nie da się zaprzeczyć niesieniu przez nią prawdy, nadziei i porad życiowych.
    No to fajny tłumacz skoro dyskryminuje kobiety.
    Obecnie ludzie w pierwszej kolejności zwracają uwagę na wygląd, ciężko inaczej postąpić poznając człowieka. Moi (bliscy) znajomi do najmądrzejszych nie należą, ale przecież nie skreślę ich z powodu takiego czy innego ilorazu inteligencji. Jeden mnie nawet zaskakuje jej przebłyskami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, polonistyka jest pozytywna – wszakże nie na samym Przybyszewskim się opiera ;).

    OdpowiedzUsuń